Lucas wyciągnął starą grubą,
zakurzoną książkę. Gdy zdmuchnął
największą warstwę kurzu zobaczył tytuł książki: „ Prorocznię”. Zaczął czytać
by odszukać miejsce w którym była Isabelle. Po przeczytaniu czterech rozdziałów znalazł to
co szukał. Postanowił, że poczeka z tą wiadomością aż dziewczyna wstanie, więc
poszedł trochę poćwiczyć. O dziewiątej
rano Isabelle zapukała do jego drzwi, lecz gdy weszła nie było go w pokoju.
Usłyszała odgłosy z Sali do treningów, weszła niezauważona, oparła się o ścianę
i zaczęła się przyglądać, Lucas ćwiczył bez koszulki więc dokładnie mogła widzieć
jak pracują jego mięśnie przy każdym uderzeniu. Pomyślała, że musi trenuje tak
już od samego rana, widać było jego zmęczenie i pot spływający po plecach.
Widząc, że chłopak jej nadal nie zauważył postanowiła się odezwać:
- Jesteś niesamowity oraz
bardzo umięśniony! – lekko się zaśmiała, kiedy Lucas się odwrócił był zdziwiony
jak ją ujrzał i lekko się zarumienił
- Nie słyszałem jak
weszłaś- chłopak szybko się rozchmurzył
- Wiem, stoję tu z dobre
dziesięć minut – dziewczyna zadziornie się do niego uśmiechnęła
- Wiedziałem! – powiedział
równie zadziornie jak i wesoło. Dziewczyna stała zszokowana. – Marzyłaś by
zobaczyć mnie bez koszulki, przyznaj się! - puścił do niej oczko i podszedł po koszulę.
- To nie było moje
marzenie, ale wiesz co bardzo się cieszę, że w końcu się ubrałeś - skrzyżowała
ręce na piersi i posłała mu miłe spojrzenie.
- Możesz wszystkich
okłamywać, lecz mnie nie dasz rady. Chociaż wiem co cie bardziej ucieszy! –
usta wykrzywił w lekki uśmiech – Znalazłem informacje o tej jaskini co byłaś.
- To świetnie!
- W nagrodę chce buziaka w
policzek. – wskazał palcem na policzek i się nastawił.
- Zobaczymy, jeżeli
informacje dadzą mi odpowiedź na kilka pytań to zgoda, dam ci tego buziaka w
policzek. – pokręciła chwilę głową ze śmiechu.
- No to chodźmy do mnie do
pokoju to ci pokażę książkę – oboje podeszli do drzwi, Lucas przepuścił
Isabelle pierwszą, lekko się kłaniając i śmiejąc się pod nosem. W pokoju
dziewczyna usiadła na łóżko, a chłopak podszedł do póki po książkę i usiadł
koło Izzy.
- Tu są te informację? –
dziewczyna zrobiła przerażone oczy.
- Tak. Zaznaczyłem trzy
najważniejsze fragmenty. – lekko się zaśmiał i otworzył książkę na naznaczonej
stronie i położył ją na kolanach Isabelle. – Przeczytaj te zaznaczone.
- Na dobrze. – wzięła
głęboki oddech i zaczęła czytać – „Są dwie jaskinie prorocze, zostały one
stworzone przez Prorocznię Amitas. Pierwsza.. – Isabelle przerwał Lucas
- Przejdź od razu od
drugiej, ona nas interesuje. – położył się i oparł na rękach. Dziewczyna
kiwnęła głową i zaczęła czytać dalej.
- Druga śni się tylko
jednej wybranej osobie na sto lat, ma to związek z Księgami na ołtarzu i
malowidłami na ścianach. Każdy widzi swój los, to co go spotkało i co spotka
jego i najbliższe mu osoby. Kto znajdzie się w tej jaskini, może spotkać w niej
jedną bliską sobie osobę oraz kogo spotka się w najbliższym czasie. Malowidła
jakie widnieją na ścianach rzadko ulegają zmianie, kiedy brakuje jednego
oznacza to, że nie wiadomo jak to się skończy nikt nie jest stanie tego
przewidzieć. – na tym skończył się pierwszy zaznaczony fragment. Lucas podniósł
się.
- Na kolejnej stronie masz
następny. – gdy chciał pomóc Isabelle przewrócić stronę ich dłonie spotkały
się, lecz szybko chłopak swoją zabrał. – Przeczytaj.
- „ Ołtarz może być
wypełniony dwiema substancjami; pierwsza to woda oznaczona ona, że najbliższym
czasie wszystko zacznie się zmieniać, zostanie zesłana godzina oczyszczenia.
Natomiast jeżeli jest wypełniony krwią będzie wielka bitwa, w której zginie wiele
osób, a każda kropla jest kogoś innego. Oznacza też nadejście czegoś złego.” –
dziewczyna przełknęła ślinę i spojrzała na Lucasa smutnym wzorkiem.
- Wiem, nie wróży to nic
dobrego. – objął ją ramieniem, położyła głowę i wtuliła się do niego. – Daj ja
przeczytam ostatni fragment. – wyszeptał jej cicho do ucha.
- Nie, dam radę. –
podniosła się i spojrzała na ostatni fragment – „ Można przeczytać tylko jedną
księgę i to na stronie którą ona wybierze, gdy będzie chciało przewrócić się na
inną stronę zostaniesz poparzony. Cytat z księgi jest inny dla kogoś innego, zapamiętując
go uwolnisz siebie i nie tylko. Księga na środku ma najróżniejsze zaklęcia,
osoba z takimi samymi zaklęciami znajdzie ją w najmniej spodziewanym miejscu,
lecz by to zrobić musi odpowiedzieć sobie na jedno pytanie: Czy jest gotów
poznać o sobie całą prawdę?” – na tym skończył się fragment.
- To jedyne co jest
podane. – spojrzał przed siebie. Isabelle
nic nie odpowiedziała tylko pocałowała go w policzek. – A to za co? – chłopak był
zdziwiony całusem którego dostał.
- Obiecałam! – słodko się
do niego uśmiechnęła.
- Nie sądziłem, że
dotrzymasz słowa, ale przyznam ci podobał mi się. – założył ręce na kark i
położył się na łóżko.
- To dobrze bo to był ostatni
musisz go pamiętać. – stanęła i kierowała się ku drzwiom. Lucas szybko się
podniósł.
- Poczekaj! Pomyślałem że
zaczniemy jutro szukać tej Alison. – wyraz jego twarzy był zmieszany, lecz nic
nie było można z niego wyczytać. Może czegoś się bał, a jednocześnie cieszył
albo nie chciał na nią patrzeć i się zmuszał.
- Jasne. – po tych słowach
wyszła i poszła do swojego pokoju. Skierowała się do kuchni by coś zjeść, była
dopiero trzynasta, zrobiła sobie kilka kanapek i poszła do siebie do pokoju.
Znalazła tam gitarę , musiał zostawić ją tam Lucas, położyła kanapki na stolik
obok i zaczęła grać. Jak skończyła grać piosenkę zjadła kanapki i zaczęła
myśleć o tym co było zapisane w księgach. W jej myślach znalazł się również
Lucas, jego uśmiech, oczy, to jak ćwiczył dzisiaj rano jak ją przytulał. Nie
dawało jej to spokoju, kiedy próbowała myśleć o kim innym on zawsze się
pojawiał, żeby zabić myśli postanowiła zagrać piosenkę i zaśpiewać, gdy skończyła śpiewać
uświadomiła sobie, że była ona o niej i Lucasie.
Taki trochę krótki dzisiaj, następny będzie już dłuższy ;* Obiecuje :) ~ Noelle♥
Jebłam !:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z podłogi !!!
Świetne jest to opowiadanie !!:D
Zapraszam do mnie -> http://mylivemyfun1d.blogspot.com
Nominuję cię do Liebster Blog Award więcej informacji na: http://opowiadania-marzycielki.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńBardzo fajne opowiadanie, aż chcę się czytać.. :) Zapraszam do mnie, do "mojego świata": http://i-like-digital-scrapbooking.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJaką ty masz głowę dziewczyno megaa normalnie mega pod wrażeniem jestem. Props za blog
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili sprawdź moją rozkmine o snach: http://itsmateusz.blogspot.com/2014/01/wiem-ze-wiem-ze-nie-powtorze-tego-wiecej.html
Dziękuje :) Z chęcią wejdę ;)
UsuńWoooW świetne opowiadanie,czekam na następny rozdział*_*
OdpowiedzUsuń